Producentka najgłośniejszych filmów ostatnich lat, takich jak „Ojciec”, „Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara” i „Konklawe”. Alice Dawson była jurorką w Konkursie Głównym „Wytyczanie Drogi” na Mastercard OFF CAMERA 2025. Jako, że producentka była obecna w Krakowie w trakcie festiwalu, zadaliśmy jej kilka pytań dotyczących jej oscarowej produkcji, przemyśleń na temat nominowanych filmów i wrażeń związanych z całym wydarzeniem. 

Jak odnosisz się do tego, że Twój najnowszy film, „Konklawe”, zbiegł się z aktualnymi wydarzeniami? 

To ciekawe, że książka, którą adaptowaliśmy, została napisana w 2016 roku, a poprzednie konklawe odbyło się w 2013 roku, więc Robert Harris musiał być świadomy tamtych wydarzeń. To czysty przypadek, że nakręciliśmy ten film i wkrótce po jego premierze jesteśmy świadkami kolejnego konklawe. 

Rzeczywiście, moment jest znaczący. Czy uważasz, że dzięki temu filmowi ludzie bardziej zainteresują się prawdziwym konklawe? 

To możliwe. Wierzę również, że z powodu rzeczywistego konklawe ludzie będą bardziej zainteresowani filmem. 

Film zdobył Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany – co ta nagroda oznacza dla Ciebie jako producentki? 

To wielki zaszczyt otrzymać tę nagrodę – nasz scenarzysta, Peter Straughan, to niezwykle utalentowany człowiek. Oryginalne dzieło jest również wspaniałe: to dynamiczny thriller, który jednocześnie bawi i porusza, a Peter wykonał niesamowitą pracę przy jego adaptacji. To wspaniałe uczucie, gdy scenariusz czyta się jak książkę. W pełni zasłużył na tę nagrodę i jestem z niego bardzo dumna. 

Oprócz „Konklawe” pracowałaś przy wielu filmach i serialach. Czy jest jakiś projekt, który szczególnie zapadł Ci w pamięć? 

Większość filmów i projektów telewizyjnych, przy których pracowałam, sprawiła mi radość. Pracowałam z Florianem Zellerem przy jego debiutanckim filmie „Ojciec”, który zdobył dwa Oscary i dwie nagrody BAFTA. To był piękny, kameralny film, będący również adaptacją sztuki teatralnej, i uważam, że wyszedł on naprawdę świetnie. Teraz znów współpracuję z Florianem przy jego kolejnym filmie. Wczoraj mieliśmy nawet ogłoszenie w „Deadline” – robimy film z Javierem Bardemem i Penélope Cruz, w którym grają oni małżeństwo. Planujemy rozpocząć zdjęcia pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. 

Czekamy na ten projekt z niecierpliwością. Porozmawiajmy teraz o Twojej roli na Mastercard OFF CAMERA: jesteś jurorką w Konkursie Głównym „Wytyczanie Drogi”. Jakie są Twoje opinie na temat nominowanych filmów? 

To była bardzo różnorodna i międzynarodowa selekcja filmów. Żaden z nich nie był w języku angielskim, co było bardzo odświeżające. Mieliśmy 10 filmów z zupełnie różnych miejsc i uważam, że był to bardzo silny wybór. Mastercard OFF CAMERA wykonało świetną robotę, dając nam te 10 konkretnych filmów do obejrzenia, więc podjęcie decyzji było naprawdę trudne. 

A co myślisz o samym festiwalu? 

Bardzo mi się tutaj podoba, to wielki zaszczyt dla mnie. Wszyscy są bardzo pomocni i przyjaźni, a Kraków to piękne miasto. Pogoda była niesamowita, co czyni cały festiwal jeszcze lepszym. 

Cieszymy się, że podoba Ci się w Krakowie – miałaś okazję trochę pozwiedzać? 

Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić jeszcze dziś, a może trochę jutro. Mam ogromne szczęście, że moja córka jest tutaj ze mną, więc będziemy razem zwiedzać miasto. Nigdy wcześniej nie byłam w Polsce, więc nie miałam pojęcia, że macie tak piękne miasto. Kraków przypomina mi trochę Berlin, choć zdecydowanie ma swój własny urok – jest to bardzo historyczne miejsce. Mieszkam również w cudownym hotelu, który odwiedzał Kopernik. To niesamowite miasto i żałuję tylko, że nie mogę zostać tu dłużej. 

Aleksandra Kubas

fot. Filip Radwański