International Festival
of Independent Cinema

25.04 – 4.05.2025, Kraków

OFF z Mastercard

-20% z kartą Mastercard

Urodzinowe Kino Mastercard

Mastercard Special Screening

Mastercard OFF SPOTS

Patrick Wilson: „Zadaniem aktora jest opowiedzenie historii”

Człowiek-orkiestra – dosłownie i w przenośni. Aktor, piosenkarz, reżyser i producent, który doświadczenie zbierał w teatrze, orkiestrze oraz różnorodnych produkcjach filmowych, w tym też tych z kina niezależnego. Nie mogło go więc zabraknąć na tegorocznej odsłonie festiwalu Mastercard OFF CAMERA.

Na wizytę Wilsona w Krakowie składała się obecność podczas Gali Otwarcia oraz specjalnego pokazu filmu „Pułapka”, w czasie którego odebrał on nagrodę „Pod Prąd” w uznaniu dla jego bogatej filmografii i dorobku. Większość widzów może go kojarzyć z głośnymi seriami typu „Obecność” czy „Aquaman”, jednakże aktor występował również w sztukach teatralnych, musicalach, a także w odważnych obyczajowo produkcjach, m.in. w „Aniołach w Ameryce” i „Małych dzieciach”, które na trwałe weszły do kanonu współczesnej popkultury. Nie zapominajmy, że to właśnie Patrick Wilson wraz z kilkoma filmowymi znajomymi założył spółkę Cinema Lab, której celem jest przywrócenie dawnej świetności kinom dotkniętym przez pandemię. W związku z przyznanym wyróżnieniem zapytaliśmy  aktora o jego opinię na temat kina niezależnego.

Wspomniałeś, że kino niezależne oznacza „znalezienie własnego głosu” – jako, że otrzymałeś nagrodę „Pod Prąd”, czy czujesz, że odnalazłeś ten głos?

To trudne pytanie, ponieważ uważam, że zadaniem aktora jest opowiedzenie historii. Uwielbiam aktorstwo filmowe, ale film nie jest medium przeznaczonym dla aktora – scena jest. Kocham robić filmy, nie zaprzeczam temu, jednak możesz wkładać swoje całe serce w film, ale jeśli jakaś scena nie jest dobrze nakręcona, to zostaje wycięta – to tyle, nie masz nad tym kontroli. Myślę, że odnajduję mój głos w reżyserowaniu i produkowaniu własnych filmów, więc zaczynam widzieć potencjał, choć to nie takie proste. Kiedy już byłeś po drugiej stronie i wiesz, jak sceny są tworzone i kształtowane w montażowni, bardzo szybko zdajesz sobie sprawę, że występ aktora na scenie jest o wiele bardziej ekscytujący niż w filmie.

 

Aleksandra Kubas

fot. Kamila Makarewicz 

 

Przejdź do treści
Zezwól na powiadomienia OK Nie, dziękuję