Jeżeli panowie czekali na swój własny „Seks w wielkim mieście”, to oto go dostali. Bez ściemy, owijania w bawełnę i tematów tabu. Bo „Paying For It” Sook-Yin Lee jest do bólu prawdziwe – historia jest adaptacją powieści graficznej byłego chłopaka reżyserki. Opowieści o rozstaniach są trudne, tym bardziej, gdy dotyczą nas samych, a bohaterom tego filmu bardzo ciężko się rozstać. 

Emily Lê (Sonny) oraz Dan Beirne (Chester) nie mieli łatwego zadania, bowiem musieli odegrać trudne emocje, które dotyczyły prawdziwych, wciąż żyjących ludzi, a do tego jedna z osób zaangażowanych w ten związek, była reżyserką tego filmu, a druga wydawała na ten temat komiks. Trochę pokręcone, ale w kinematografii nie takie rzeczy się już zdarzały. Jednym z najgłośniejszych, opowiedzianych w podobny sposób rozstań, było „Między słowami” (2003) Soffi Coppoli oraz odpowiedź Spike’a Jonze’a – „Ona” (2013). Obydwa te filmy dotyczyły rozstania tej dwójki reżyserów, ale każde na swój sposób przedstawiło w artystyczny sposób to, co wtedy czuło.  

W „Paying For It” Sook-Yin Lee nie ma żadnych wyrzutów, ale za to jest wiele zrozumienia do tego, w jak różny sposób może wyglądać związek. Nie ma jednej recepty, jednego przepisu na życie – choć warunkiem jest obopólna zgoda. Mamy często tendencję do moralizatorstwa, do mówienia co wypada, a co nie. Ten film stawia nas niejednokrotnie w niekiedy może nawet i niekomfortowych dla nas miejscach, ale to już nasz problem. Niech się wstydzi ten, kto widzi. W „Paying For It” w zasadzie umoralnianie nie ma miejsca, podobnie nic nie jest pokazane w celu szokowania nas. To po prostu historia o różnych rodzajach miłości. 

Szalony związek Sonny i Chestera przechodzi przez prawie wszystkie możliwe kombinacje osób mieszkających pod jednym dachem wspólnie z nimi i psem Mo. Wszystko dzięki wyrozumiałości i ogromnej ilości empatii Chestera. Ten człowiek jest chodzącym dobrem. Ma ekscentrycznych znajomych, którzy podobnie jak on rysują komiksy. Razem tworzą kwartet na miarę: Carrie, Samanthy, Mirandy i Charlotte. Nawet fakt zarabiania pisaniem łączy Carrie Brahshaw i Chestera Browna. I podobnie jak bohaterka „Seksu w wielkim mieście”, tak i on znajduje swojego Biga, tylko na swój pokrętny sposób. Nigdy jednak nie rozstaje się do końca z Sonny, bo ta dwójka rozstawała się za długo, by się rozstać na dobre. Dopiero, gdy Chester wyprowadza się z domu odkrywa, że miłość, która ich łączy i będzie ich łączyła już na zawsze, jest miłością czysto przyjacielską. Bo tylko jako przyjaciele nie są w stosunku do siebie nawzajem toksyczni i potrafią sobie najlepiej doradzić.  

Trzeba zaznaczyć, że „Paying For It” jest też ucztą dla oka. Film czasowo umiejscowiony pod koniec lat 90-tych i na początku 00-ych, został nakręcony w bardzo retro sposób. Kolory, muzyka, przestrzenie – wszystko jest tu bardzo wiarygodne. Sonny dorasta do wielu spraw na naszych oczach, przechodząc przez związki z różnymi mężczyznami. Chester odkrywa za to nieznane sobie wcześniej tereny rozkoszy. Każde z nich uczy się być z innymi ludźmi, ale może przede wszystkim z samym sobą. 

Film „Paying For It” (reż. Sook-Yin Lee) do zobaczenia w ramach sekcji Miłość zwycięży, której partnerem jest Twój Styl.  

Lista projekcji: 

• 27/04/2025 | 14:00 | Sala Czerwona | Kino Pod Baranami  

• 29/04/2025 | 16:45 | Sala Czerwona | Kino Pod Baranami 

Kinga Majchrzak