International Festival
of Independent Cinema

25.04 – 4.05.2025, Kraków

OFF z Mastercard

-20% z kartą Mastercard

Urodzinowe Kino Mastercard

Mastercard Special Screening

Mastercard OFF SPOTS

Bez odpowiedzi | recenzja „Treasure”

Prowadzący Galę Otwarcia Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA Maciej Rock i Agnieszka Hyży zauważyli, że szczególne zainteresowanie każdego roku wzbudza pytanie, jaki film tym razem rozpocznie to wielkie kinowe święto. Podczas 17. edycji Festiwalu wybór padł na „Treasure”, którego twórcy wraz z obsadą pojawili się na otwarciu. Czy ten film to rzeczywiście „skarb”?

„Taki piękny język, ale tak cholernie trudny. To ogromny zaszczyt być tutaj w Krakowie, aby zaprezentować nasz film” – tymi słowami przywitał widzów Stephen Fry („Wilde. Historia pisarza”, „Sherlock Holmes”, „Hobbit: Niezwykłą podróż”) – Brytyjczyk, który wcielił się w postać Edka. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że aktor, ku wielkiej radości publiczności, wypowiedział te zdania w języku polskim! To właśnie jego rola, jak i aktorki, a zarazem producentki filmu – Leny Dunham którą świat pokochał za sprawą serialu „Dziewczyny”, są jednymi z głównych powodów, dla których warto obejrzeć „Treasure”.

Cierpiąca na zaburzenia odżywiania dziennikarka muzyczna Ruthie, w której postać wciela się wspomniana powyżej urocza Lena Dunham wraz ze swoim ojcem Edkiem ocalałym z Holokaustu (Stephen Fry) zaraz po upadku żelaznej kurtyny przebywa trudną podróż z Nowego Jorku do Polski śladami swoich żydowskich przodków. Przeszłość pozostaje dla niej tajemnicą, ponieważ rodzice nie podjęli próby rozmowy z córką na temat bolesnych doświadczeń z przeszłości. Źródłem wiedzy staje się obsesyjna lektura książek poświęconych Zagładzie. Po śmierci matki, Ruthie decyduje się, by wyruszyć w drogę przez Łódź, Warszawę, Kraków aż do obozu Auschwitz-Birkenau, by zobaczyć na własne oczy cień minionych, strasznych i wstydliwych dla Europy dni. 

Edek (uwaga: Stephen Fry również w filmie mówi po polsku!) nie jest jednak dobrym przewodnikiem dla swojej neurotycznej córki. Pod pozorem nonszalancji ukrywa traumę, której tak bardzo chciał oszczędzić Ruthie, a która i tak dźwiga ten bagaż. Widzi potrzebę rozmowy ze strony córki, ale zdaje sobie równocześnie sprawę, że byłby zmuszony powiedzieć jej także to, co musiał zrobić, aby przeżyć. Zarówno Lena Dunham, jak i Stephen Fry bezbłędnie balansują pomiędzy emocjami odgrywanych przez nich bohaterów: goryczą, frustracją, bólem, wstydem, których granice się rozmywają. W tym wypadku uniwersalny konflikt ojciec-córka przenosi się na poziom tak delikatnej materii jaką jest dziedziczenie traumy. 

Reżyserka filmu – Julia von Heinz zekranizowała historię zawartą w autobiograficznej powieści australijskiej pisarki Lily Brett. Choć produkcja odbywa właśnie swoją europejską premierę, zdążyła wzbudzić już wiele kontrowersji. Twórcy „Treasure” podobnie jak w książkowym pierwowzorze chcieli pokazać, że życie jest zarówno tragedią, jak i komedią. Niektórzy krytycy podważyli ten efekt uznając, że film pozbawiony jest dobrego humoru. Z drugiej strony zaprzecza temu fakt, że na polskiej premierze obrazu sala kinowa zanosiła się od śmiechu. Sam film ma wiele polskich łączników, bo to polscy aktorzy i aktorki dodają mu smaku: Tomasz Włosok, Maria Mamona, Iwona Bielska, Sandra Drzymalska, a wyróżnić jeszcze należy Zbigniewa Zamachowskiego w roli niezawodnego taksówkarza. Zdjęcia realizowane były oczywiście w Polsce. Za muzykę natomiast odpowiadał duet: Antoni Komasa-Łazarkiewicz i Mary Komasa. W filmie można także usłyszeć Ralpha Kamińskiego. Z kolei Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński odpowiedzialni za scenografię uchwycili rzeczywistość lat 90., kiedy hotelowe lobby witało międzynarodowych gości pozorem przepychu w stylu euro glamour, podczas gdy szare ulice i smutne bloki wciąż wspominały brutalizm komunizmu.

„Treasure” daje dziwną dawkę tego wszystkiego, czym odznaczało się życie w latach 90. dla tych, którzy dotknięci zostali piętnem Holokaustu. Ruthie próbuje uporać się z własną tożsamością. „Uporać się”, bo widać w niej walkę upiornej przeszłości z teraźniejszością. Film udowadnia, że nie na wszystko zawsze jest odpowiedź, proponuje jednak kolejne spojrzenie na to, czego nie da się do końca wyjaśnić, do czego brakuje repertuaru odpowiednich środków językowych i zawsze będzie już ich brakować. 

Pokaz specjalny podczas Festiwalu Mastercard OFF CAMERA odbędzie się również:

  • 27/04/2024 18:00 – Akademia Sztuk Pięknych  – Aula ASP

Paulina Kulig

 

Przejdź do treści
Zezwól na powiadomienia OK Nie, dziękuję